środa, 28 sierpnia 2013

Niezapominajki

to są kwiatki z bajki, rosną nad potoczkiem, patrzą rybim oczkiem.
Gdy się płynie łódką, śmieją się cichutko. I szepcą mi skromnie:
„Nie zapomnij o mnie”.


Pamiętacie ten wierszyk? Przy okazji robienia tego kompleciku cały czas mi się recytował ;) poza tym byłam tak strasznie chora na grypę, że tylko ta robótka którą dziergałam dla mojej córki trzymała mnie przy życiu :D

A teraz widać, że się opłacało pomęczyć ;) Dżemordka wygląda w niezapominajkach całkiem nieźle :P







Chcesz być szczęśliwą posiadaczką takiego lub podobnego kompletu?
Nie ma sprawy ;) Konkrety możemy  dogadać przez szydelkowo.beskidy@gmail.com

Za zdjęcia dziękuję ogromnie Ani z 
apieceofmylifeloveandfashion.blogspot.com



poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Moja Córuś

Przez kilka następnych postów to moja córka - Anka, wcieli się w rolę modelki i będzie prezentować Szydełkową biżuterię:) 
Właściwie, myślę, że gdyby nie jej pomoc w prowadzeniu bloga, to pewnie nigdy by nie powstał. Ja mam dzięki temu więcej czasu na szydełkowanie, a ona puszcza wodze fantazji i wrzuca foty, filmiki i... czyta mi w myślach tworząc kolejne posty. Mamy bowiem podobne gusta no... i może temperament....:)







Ja tym razem postanowiłam się udzielić "tekstowo", skoro Anka jest na zdjęciach ;) ("taka zamiana")
Na fotach najważniejsza jest generalnie bransoletka z kolorowej włóczki, która pasuje do prostych stylizacji (jest tak efektowna, że wystarczy ona, jeansy i prosty sweterek - co z resztą widać;)
Szydełkowa biżuteria w ogóle bardzo ładnie zgrywa się ze stylem "boho" i podobnymi. Wcale nie musi być bardzo "ludowo", a jeśli będzie robiona przy pomocy tzw. Zpagetti (mam też w planach, naprawdę ciekawie wygląda), to może być nawet futurystycznie :)


pozdrawiam, Mirka

P.S.chcesz mieć podobną bransoletkę?
polecam się: szydelkowo.beskidy@gmail.com


Zdjęcia robiła nieoceniona Anna, z apieceofmylifeloveandfashion.blogspot.com

To ja dorzucę muzę pasującą (według mnie) do stylizacji

pozdrawiam, Córa;)

czwartek, 22 sierpnia 2013

Cuda wianki...to znaczy kolie ;)

Niedawno zaczęłam robić takie właśnie naszyjniki. Córa nazywa je koliami, bo tak są osadzone na szyi i wyglądają dość efektownie, no więc dobrze, niech zostaną kolie :)


Są delikatne, w przyjemnych dla oka barwach, z wplecionymi w odpowiednich miejscach błyskotakami :)


A zrobiłam ich już tyyyyle, bo wpadły w oko sporej ilości znajomych. Płci żeńskiej jak dotąd ;)








Jak Wam się podobają?
Jeśli choć trochę, polecam się i Wam: szydelkowo.beskidy@gmail.com




poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Dziki róż...dzikiej róży ;)

Żeby trochę ożywić pastelowe szleństwo zrobiłam komplet biżuterii w soczystych kolorach (róż, zwany również "dzikim różem" i zieleń).

Jak Wam się podoba? :)










I jeszcze chciałam dodać...wybaczcie, że tak długo to trwało (oj dużo piasku przesypało się przez klepsydrę od ostatniego postu), ale... szydełkowałam, szydełkowałam, szydełkowałam :D Nawet na foty czasu nie było! ;)

polecam się!
szydelkowo.beskidy@gmail.com