wtorek, 7 maja 2013

i po majówce

chociaż słoneczko zaświeciło. Tylko nie wiem, czy to dobrze, skoro w pracy trza siedzieć, a słońce jak zwariowane kusi, żeby się urwać i pójść przed siebie...w góry oczywiście :D
Mam dla Was drugą część fotek zrobionych dzięki poświęceniu moich córek ;) Młodsza się wyżywa jako fotograf, starsza jako "Tap Madl" ;)

Na kompie czeka jeszcze część trzecia, także będzie co oglądać!

Jeśli którejś z Was wpadło coś w oko, proszę o kontakt: szydelkowo.beskidy@gmail.com
(nie wszystkie są na sprzedaż, bo niektóre "poszły w świat", ale zawsze można pokombinować coś podobnego ;))












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz